niż interesy Polski. Łatwo jest deklarować patriotyzm - o tym czy deklaracje mają jakiekolwiek pokrycie w rzeczywistości można się przekonać w chwilach próby. Dziś spadła jedna z masek, a najśmieszniejsze jest to, że tą chwilą próby nie była wojna, okupacja ani stan wyjątkowy. Tą chwilą próby było odcięcie banksterskiej mafii od dojnego cycka czyli państwowego systemu emerytalnego.
PS. gdyby Gowin podał każdy inny powód swojego odejścia -in vitro, homomałżeństwa, sześciolatki w szkołach, własna ambicja, etc. - ta notka by nie powstała. Podał jednak taki, a nie inny