by było nie-bydłem. Tym bardziej, że to bydło było przez ostatni tydzień ładowane agresją przez pisowskich łżennikarzy i "blogerów" i na swoich forach skrzykiwało się na zadymę.
Bydło ma tendencję do robienia szkód dlatego też rolnicy używają kilku prostych metod by utrzymać bydło pod kontrolą, np. łańcuchów, elektrycznych pastuchów, pętania przednich kopyt etc. Te metody są proste ale skutecznie minimalizują ilość zatargów sąsiedzkich z powodu "wasze krowy zeżarły mi pół hektara sałaty".
Niestety wczoraj policja najwyraźniej założyła, że bydło może się zachować jak nie-bydło i to moim zdaniem był bardzo duży błąd. Uważam, że kiedy ta grupa podpitych idiotów (i ich fan Korwin-Mikke) przyszła na rondo de Gaulle'a i zaczęła od tzw. mowy nienawiści, policja nie powinna ograniczyć się do oddzielenia ich kordonem od kibiców rosyjskich. Policja powinna ich otoczyć i zatrzymać na 48 godzin - do żadnych incydentów by wtedy nie doszło. Z niezrozumiałych dla mnie powodów policja dopuściła do rozejścia się bydła po całej okolicy i eskalacji przemocy co spowodowało istotne szkody materialne i wizerunkowe.
Mam jednak nadzieję, że wczorajszy dzień będzie dobrą nauczką dla policyjnych dowódców i kolejne awantury będą gaszone w zarodku czyli na etapie koncentracji bydła w punkcie zbiórki i wznoszenia okrzyków, a przed rozpoczęciem przemocy fizycznej.
PS. najbardziej zbulwersowało mnie to, że część bydła przyszła w koszulkach ze znakiem Polski Walczącej , napisami "Patrioci", czy "Bóg,Honor, Ojczyzna". Uważam, że to profanacja, a do bydła pasowałyby raczej koszulki z "Żulia Niszcząca", "Chuligani" i "Wóda, Dragi, Zadyma"
